Odrobina informacji, które pozwolą wam sprawdzić czy skrzydło nurkowe jest dla was oraz co brać pod uwagę podczas jego wyboru. Miał to być początkowo wpis o zakupie naszego nowego skrzydła do blogu ale rozrósł się wpis do wielkości małego artykułu.
Zapadła decyzja, kupujemy skrzydło i zmieniamy konfigurację z użyciem Jacketu na Skrzydło. Plan ma zaspokoić nasze potrzeby konfiguracyjne na nadchodzące nurkowania w coraz to nowszej konfiguracji.
Jacket czy Skrzydło?
Nurkujemy na wypożyczonym jackecie z naszego centrum nurkowego. Często jesteśmy zmuszeni do korzystania z różnych modeli co jednocześnie sprawia, iż musimy się przyzwyczaić na nowo do całej konfiguracji. Jest to niewygodne i męczące. Jednocześnie za każdym razem walczysz z trymem oraz właściwym rozłożeniem balastu i doborem jego ilości. Czas to skończyć! Czas na własny sprzęt.
Za jakiś czas będziemy szkolić się w zakresie nurkowania technicznego i tak będziemy musieli pod kursy zmienić system. Czemu nie zrobić tego już dziś i przyzwyczaić się do nowej konfiguracji. Dobrać balast, rozłożyć go dobrze i trenować trym zarówno w skafandrze suchym jak i mokrym. A szczegóły i drobnice mają wpływ na nasze ogólne zachowanie pod wodą.
Zmiana systemu nigdy nie należy do najłatwiejszych decyzji, ale musi kiedyś nastąpić w karierze każdego nurka. Nadchodzi moment gdy zdecydujemy się na zakup własnego sprzętu. Oczywiście nie wszyscy kupują cały sprzęt za jednym zamachem. Często jest to kalkulowanie co potrzebuję teraz a co będę potrzebować za pół roku.
Jakie skrzydło wybrać?
A jest w czym wybierać, od modeli rekreacyjnych po różnego typu modele techniczne. Czy wybierać z uprzężą DIR a może jednak coś z serii Comfort? Ile potrzebujemy d-ringów, jaki worek, jaka płyta? Gdzie będziemy najczęściej nurkowali? No i jakie zmiany sprzętowe stoją przed nami?
Możemy tylko opisać, co jest aktualnie dla nas odpowiednim wyborem. Pozwoli to Tobie odpowiedzieć sobie na podobne pytania i dobrać model idealny dla Ciebie.
Gdzie nurkujemy?
99% naszych nurkowań wykonujemy w wodach słodkich i zimnych. Bez prądów oraz o ograniczonym ruchu wody (jeziora). Kilka razy do roku staramy się wyjechać również na wody słone ale jest to margines wyjazdów, gdzie z powodzeniem korzystamy z konfiguracji rekreacyjnej.
Tak więc nie będziemy potrzebowali lekkiego skrzydła, wręcz przeciwnie dodatkowa waga metalowej płyty pozwoli nam zabierać mniej balastu pod wodę.
Jeśli jednak nurkujesz w wodach słonych czy korzystać będziesz z twin’a to wszystko wpłynie na wybór płyty oraz samego worka. Przeanalizuj swoje potrzeby dobrze.
Jak nurkujemy?
Oczywiście na singlu, często mamy utrudnione wejście do zbiornika oraz czasem stają przed nami schody, które musimy pokonać w pełnym “umundurowaniu”. A wiadomo, zimne wody to również ocieplacz i suchy skafander. Czyli nosimy na sobie naprawdę sporo sprzętu.
Pojawia się w naszej konfiguracji ciężka latarka, dodatkowe narzędzia tnące, kołowrotek z bojką, kompas, kilka komputerów, no i jeszcze pełno innej drobnicy.
Czyli cała nasza konfiguracja pomału przechodzi w konfigurację techniczną. Obok wygody liczy się dla nas również standaryzacja całości oraz nurkowania w stałej konfiguracji, która wpływa na bezpieczeństwo nasze i naszych partnerów.
Jak będziemy nurkować?
Głęboko i technicznie, w oparciu o twin’a (butle 2x12l) oraz jeden lub kilka stage. Czekają nas wyzwania oraz wiele godzin, dni, tygodni szkoleń. Będziemy zwiększać swoje głębokości by domyślnie zakończyć kurs na nurkowaniu na głębokość 90m.
Czyli robi się bardzo poważnie. Tutaj nie możemy się już zastanawiać gdzie znajduje się poszczególny D-Ring, czy gdzie na uprzęży znajduje się poszczególny element. Będziemy korzystać z karabińczyków, latarek, będziemy nosili dużo dodatkowego sprzętu. Trzeba to wszystko ogarnąć. Trzeba poznać cały swój system i dopasować go do swoich potrzeb oraz wygody.
A pamiętajmy, jeśli coś jest wygodne i naturalne to nie sprawia nam problemu pod wodą. No i musimy działać wg. pewnych standardów, które nam ułatwiają całą konfigurację oraz korzystnie z niej.
Skrzydło – co brać pod uwagę podczas zakupu?
Jest wiele kwestii, które należy rozważyć pisaliśmy już o nich wcześniej ale tutaj w kilku punktach opowiemy jak wyglądał nasz proces wyboru.
- marka jest ważna – większa i bardziej znana firma, na pewno wydała dużo więcej funduszy na R&D by zbudować najlepszy możliwy produkt. Oczywiście ceny są wyższe, ale jednocześnie mamy pewność, iż zawsze będzie dostęp do serwisu oraz wybierzemy produkt z górnej półki.
- cena – wybierz najlepszej jakości skrzydło na jakie Ciebie stać. Dobrej firmy sprzęt może wytrzymać nawet 1000 nurkować. Policz to przez liczbę Twoich nurkowań rocznie a obliczysz na jaki czas skrzydło Tobie wystarczy. Chcesz zaoszczędzić? Poszukaj z dobrego źródła sprzęt używany np. od znajomego z grupy lub zapytaj się w CN czy coś mają na sprzedaż używanego?
- płyta – jaką płytę potrzebujesz? Metalową, aluminiową, elastyczną a może super lekki karbon? Wszystko zależy od tego gdzie i jak nurkujesz. Czasem warto rozważyć zakup kilku płyt pod jeden worek lub na odwrót. Pamiętaj, że system jest modułowy i w 99% systemy bazują na standardach. Można zmieniać konfigurację zgodnie z potrzebą.
- worek wypornościowy – czyli czy szukasz worka pod singla, twina, reba a może jeszcze w innej konfiguracji będziesz nurkować? Planuj z głową, jak będziesz nurkować w najbliższej przyszłości tak by kupić sprzęt, który pozwoli na dalszy rozwój. Warto również pomyśleć, czy chcemy worek w formie zamkniętej Donut czy w kształcie podkowy? Zdania są podzielone ale więcej przemawia za workiem w kształcie Donut.
- uprząż – idziesz w minimalistyczny DIR, kosztem wygody czy może wersję komfort z elementami uprzęży technicznej? Wszystko zależy od upodobań. Czasem warto się zastanowić, czy faktycznie warto jest rezygnować z wygody na rzecz DIR czy może jednak właśnie wygoda sprawia, iż czerpiesz więcej przyjemności podczas nurkowania? Każdy tu musi sobie odpowiedzieć samemu, co jest dla Niego najlepsze.
- dodatkowe elementy – czyli np. kieszenie balastowe, dodatkowe D-Ringi, szybkozłączki, wyściółkę płyty, etc. wszystko musimy dobrać pod własne upodobania.
My już wybraliśmy skrzydło
Nasza fascynacja uprzężą DIR już minęła. Fajnie było ponurkować w pojedynczej (na bazie pojedynczej taśmy) uprzęży ale jednak ważny jest dla nas komfort. Poszliśmy w pełną regulowaną uprząż techniczną oraz kieszenie balastowe. Lubimy mieć zarówno wygodę z montowaniem balastu oraz szybkość i łatwość zakładania i zdejmowania skrzydła.
A jeśli ktoś nie widział, jak ubierają się DIR’owcy to warto obejrzeć kolegów z Centrum Nurkowego. W uprzęży typu komfort dawno jesteśmy już pozapinani i gotowi do nurkowania… Tak samo zdjęcie sprzętu jest dużo szybsze.
Oczywiście płyta stalowa 3mm, ale również rozważamy zakup płyty 6mm, bo w bardzo zimnych wodach, naprawdę potrzebujemy zabrać sporo balastu. Na wyprawy w ciepłe kraje, będziemy zabierać inne skrzydło z miękką płytą a co za tym idzie lekkie i wygodne w transporcie.
Chcemy nurkować w twinie, ale aktualnie nurkujemy z pojedynczą butlą, więc mamy odpowiednią szynę montażową pod singla. No i oczywiście największy możliwy worek pod tiwna. W naszym wypadku, może się wydarzyć za jakiś czas chęć nurkowania w piance technicznie więc wybraliśmy 40+40… duużo… no i dwa inflatory.
Chcesz poczytać o płytach do skrzydła? Oto nasz mały poradnik:
Pingback:O płycie i uprzęży - słów kilka - Nurek Amator