Czy konfiguracja techniczna na kursie OWD to dobry pomysł? Przepisy tego nie zabraniają, tylko czy kursanci są gotowi na tego typu konfigurację sprzętową?
Konfiguracja Techniczna na kursie OWD
Bardzo ciekawy VLOG od Michala Kosuta. Porusza on, sprawę konfiguracji technicznej podczas kursu OWD. Pozwoliliśmy sobie również napisać nasz redakcyjny komentarz, który mam nadzieje spodoba się i Tobie drogi czytelniku ale również Michałowi.
To może wpierw wspomniany Vlog:
Co rozumiemy przez konfigurację techniczną podczas kursu OWD? Nie będzie to nurkowanie z Twinem, zatem pozostaje nam singiel (pojedyncza butla) + skrzydło wyposażone np. w uprząż DIR lub komfort (przydatne podczas zdejmowania sprzętu) + automaty w konfiguracji długiego i krótkiego węża.
Czyli praktycznie, można powiedzieć, że kursant ma prawie pełny aspekt sprzętu technicznego ale nie zapominajmy, że wykonuje ćwiczenia i nurkowanie w zakresie nurkowania rekreacyjnego.
Czy to dobry moment na konfigurację techniczną?
Tu może będziemy mało oryginalni, ale zgodzimy się w 100% z Michałem. Fajnie jest pokazać kursantowi np. na sucho konfigurację techniczną ale samo nurkowanie niech będzie zgodne z materiałami a jednocześnie będzie prowadzone w łatwiejszej dla kursanta do opanowania konfiguracji rekreacyjnej.
Nurkując podczas kursu OWD kursant naprawdę nie skupia się na tym co się dzieje dookoła a walczy ze sprzętem i swoją pływalnością. Szybkozłączki, lekki jacket i standardowe automaty będą wystarczającym wyzwaniem samym w sobie, więc nie ma sensu jeszcze doposażać kursanta w skrzydło i uprzęż DIR.
Świadomość a realia
Załóżmy nawet, że kursant przed samym kursem odnajdzie tajemniczą różnicę między nurkowaniem rekreacyjnym a technicznym. Oczywiście internet nie jest zamkniętym tworem i są ogólnodostępne materiały, z których można poznać tajemnice nurkowań „technicznych” (na pewno w teorii).
Ale czy kursant coś wyciągnie z samego kursu w sprzęcie technicznym czego by nie wyciągnął z nurkowań w sprzęcie rekreacyjnym? Nawet śmiemy twierdzić, iż podczas kursu na AOWD warto stosować konfigurację rekreacyjną a zająć się konfiguracją techniczną po minimum 3 miesiącach nurkowania.
Teraz może się pojawić zarzut, że szybsze wdrożenie konfiguracji technicznej będzie lepsze, bo szybciej kursant opanuje nurkowanie w domyślnej konfiguracji tak bardzo popularnej na polskich wodach otwartych. Oczywiście, to nie jest tak, że nie jest fajnie pływać w konfiguracji technicznej. Sami stosujemy w nurkowaniach rekreacyjnych, ale to nie jest sprzęt, z którym byśmy chcieli się spotkać podczas kursu na OWD.
Warto zastosować podejście przedstawione w materiałach, pokazać pełną konfigurację rekreacyjną oraz fajnie było by pokazać jednak, co można robić w przyszłości w nurkowaniu. Chyba, czasem brakuje tego haczyka, który pociągnie kursanta dalej do nurkowania ponad ograniczenia restrykcji OWD. Czy nie jest bardziej istotne to by kursant, został zapalonym nurkiem a sprawy sprzętowe pozostawmy na późniejszy etap nurkowania?
I tak w nurkowaniu mamy do czynienia z naśladownictwem. Kursanci szukają „drogi”, która bardzo często jest drogą bardzo podobną do tego co oferuje szkoła i instruktor. Jeśli uda się nam zachęcić kursanta do dalszego rozwoju umiejętności oraz kolejnych kursów i specjalizacji to świetnie.
„Ważne jest by pojawiało się coraz więcej osób aktywnie nurkujących, częściej niż 30 razy do roku. Osób, którym nie są straszne Polskie warunki podwodne, ale również osób czerpiących przede wszystkim przyjemność z nurkowania! Nie zapominajmy, nurkowanie ma być przyjemnością (ba nawet musi) a nie karą”
Opanujmy wpierw dobrze podstawy… gdy opanuje kursant pływalność, trym, ćwiczenia i wszystko zrobi w konfiguracji REC tym bardziej będzie potem mógł bezstresowo ćwiczyć w konfiguracji TEC.
Nie zgadzasz się z naszą opinią? Daj nam znać w komentarzu, lub na grupie Facebook.
Zobacz również: