w ,

Duchy z głębin Bałtyku. Steuben, Gustloff, Goya

Na trzech niemieckich statkach – „Wilhelm Gustloff”, „Goya” i „Steuben” – storpedowanych przez Rosjan na Bałtyku w ostatnich miesiącach II wojny, zginęło około 20 tysięcy ludzi. Uciekali nimi niemieccy żołnierze, esesmani, urzędnicy NSDAP i ludność cywilna.

Były to największe tragedie morskie wszech czasów. Autor opowiada historię tych wydarzeń i relacjonuje przebieg wyprawy, jaką na zlecenie amerykańskiej wersji „National Geographic” zorganizował na wrak „Steubena”, zlokalizowany przez naszą Marynarkę Wojenną w 2004 roku.

Duchy z głębin Bałtyku. Steuben, Gustloff, Goya

Duchy z głębin Bałtyku – reportaż o poszukiwaniach wraków i świadków ich historii

Reportaż o poszukiwaniach wraków i świadków ich historii. Przygodowy zapis wojennych losów zatopionych na Bałtyku trzech hitlerowskich jednostek, na których doszło do trzech największych tragedii morskich wszech czasów.

Nocą 10 lutego 1945 r. na „Steubenie” zginęło 4,5 tys. osób – trzy razy więcej niż na słynnym Titanicu. Byli to głównie ranni niemieccy żołnierze z frontu wschodniego oraz garstka uchodźców, którzy chcieli jak najszybciej dostać się na zachód przed zbliżającą się ofensywą wojsk sowieckich. Statek został storpedowany przez sowiecki okręt podwodny „S-13” i zatonął w ciągu 20 minut. Jego wrak spoczął w Bałtyku na głębokości 72 metrów na wysokości Ustki. Został odkryty w maju 2004 roku przez polską Marynarkę Wojenną.

Marcin Jamkowski, autor książki, był kierownikiem wyprawy nurkowej National Geographic na wrak „Steubena”. W jego ekspedycji wzięło udział 17 osób – płetwonurków, operatorów bezzałogowego pojazdu podwodnego, archeologów i lekarzy medycyny nurkowej z czterech krajów – Polski, USA, Niemiec i Czech. Do wyprawy dołączył również dyplomata z ambasady Niemiec w Warszawie, który przypłynął, by złożyć hołd poległym.

Zgłębiając losy „Steubena” i innych „Bałtyckich Titaniców”, na których zginęło w sumie ok. 20 tys. ludzi – „Wilhelma Gustloffa” i „Goi”, Marcin Jamkowski nie ograniczył się do zbadania samego wraku – odnalazł także piątkę rozbitków (mieszkających dziś w Niemczech i USA), którzy cudem uszli z życiem z ostatnich rejsów tych okrętów. Opowiadali mu o horrorze, który rozgrywał się na pokładach, gdy jednostki tonęły.

Marcin dotarł także do źródeł rosyjskich. Sam kapitan okrętu podwodnego, który posłał na dno „Wilhelma Gustloffa” i „Steubena”, już nie żyje, ale z rozmów z jego dziećmi, innymi świadkami i lektury odtajnionych dokumentów z rosyjskich archiwów, odtworzył pełny obraz wydarzeń z lutego 1945 r. Co ciekawe, kapitan okrętu podwodnego „S-13” Aleksander Marinesko zamiast w panteonie wojennych sław ZSRR swą karierę zakończył w… syberyjskim łagrze. Dlaczego?

Mamy ponad 3100 osób w naszej nurkowej grupie! Dołącz do grupy Facebook


.

Napisane przez Nurek Amator

Marcin Ożarek (vel. NUREK AMATOR):. z nurkowaniem związany od 2017 roku. Od samego początku, zakochany w tej dyscyplinie "duchowego odprężenia". Miłośnik naturalnej przyrody oraz podróżnik nurkowy.

Co myślisz?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Mrok (Diving into darkness) - Phillip Finch - książka o nurkowaniu

Mrok (Diving into darkness) – Phillip Finch

Dezynfekcja sprzętu nurkowego