Udało się wybrać na basen by spróbować innego rodzaju nurkowania. Czyli freediving’u w wykonaniu amatora i profesjonalisty, ale sami zobaczycie co z tego wynikło!
Freediving to fajna alternatywa
Fajna alternatywa dla nurkowania sprzętowego. Mimo, że nie rezygnuję z zabawy w nurkowanie ze sprzętem to freediving również będzie stałym elementem zabawy. Wszystko się zaczęło od rozmowy z Piotrem Lenartowicz’em o nurkowaniu. Wymienialiśmy się pytaniami o nurkowaniu w sprzęcie oraz freedivingu. Rozmowy trwały, przemyślenia się pojawiały i non stop wymiana doświadczeń. I tak po kilu miesiącach rozmów nadszedł czas na wspólny wypad na basen.
Było bardzo miło i było sporo wyzwań. Na początek brak powietrza pod wodą. Czyli ile wytrzymasz tyle Twoje! No i udało się przepłynąć cały basen chodź wyzwanie było duże. Doszło też do wstrzymania oddechu na 1:36 min czyli rekord, którego długo nie pobiję.
Oto mały film, który nakręciliśmy pod wodą… a Piotr idealnie przeprowadził postprodukcję, czyli nie wyszło tak słabo jak było w rzeczywistości.
Oraz możliwe, że wkrótce pojawi się więcej informacji odnośnie FreeDiving vs Scuba Diving. Ale ten projekt jeszcze nie wystartował.
FreeDiving czy Scuba?
Dobra wiadomość dla osób, którym noszenie sprzętu sprawia trudności szczególnie z plecami. We freedivingu sprzętu jest naprawdę mało! Można się nadal cieszyć z nurkowania. Od razu zachęcam do kontaktu z Piotrem lub oglądania jego kanału. Dowiecie się z niego jak rozpocząć przygodę z nurkowaniem na bezdechu.
Myślę, że każda przygoda z nurkowaniem coś wnosi do naszego „podwodnego” życia. Nie ma tu lepszej lub gorszej metody. Obie są inne, odmienne ale również obie są bardzo ciekawe. A jeśli jeszcze dodatkowo, możemy raz iść tu a raz tu… tym lepiej! Do przodu, byle głębiej i byle więcej było zabawy!
Zapraszam na kanał Piotra (Pitoras): https://www.youtube.com/channel/UCWdYK0Ej09Chp_8eLSC_7jA
A oto jeszcze kilka fotek z ostatnich nurków w stylu free:
